Wybór jest oczywisty

Niedziela 18 maja 2025 – idziemy i głosujemy, nie ma wymówek. Moim zdaniem – najlepszym kandydatem jest zdecydowanie Rafał Trzaskowski. Wykształcony, zna języki, ma kompetencje, doświadczenie i kontakty międzynarodowe. Łączy, nie dzieli, a w dodatku uśmiecha się 🙂 
Po dziesięciu latach fatalnej prezydentury Dudy mamy w końcu szansę na to, żeby przestać się po prostu wstydzić prezydenta i dokończyć to, co zaczęliśmy 15 października 2023r.

Wybór jest oczywisty – głosujemy na Rafała Trzaskowskiego!

 

12 komentarzy do “Wybór jest oczywisty”

  1. Po tym, jak Tuskowi kazano jechać osobnym autokarem pisanie przez wyborców PO o ” kontaktach międzynarodowych” polityka tej partii brzmi szczególnie zabawnie.

      1. To nie jest kwestia lubienia, tylko tego, jak bardzo panowie Tusk i Trzaskowski nie cieszą się na świecie szacunkiem.

        1. Zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Pomijam już fakt, ze po 10 latach Dudy – być od niego lepszym wcale nie jest wielkim osiągnięciem.

          1. Z tym, że po aferze z Akcja Demokracja w każdym normalnym kraju pan Trzaskowski wycofałby się z wyborów też się nie zgadzasz, prawda?

  2. W sumie druga tura wygląda bezpiecznie. Większość sondażowni pokazuje ponad 10% przewagi. A warto pamiętać, że Mentzenowi opłaca się jak największa porażka PiSu.

  3. Słów kilka do tak zwanego “żelaznego elektoratu Platformy”.
    Wasza metodologia myślowa bazuje na narracji antypisowskiej. Ale zastanówcie się, o co idzie w tych wyborach?
    Nie chodzi o frazesy wypowiadane na wiecach organizowanych z pieniędzy podatników. Chodzi o to jak uratować Polskę i w końcu zmienić istniejący system, na którym od 20 lat wypasło się kilka pokoleń politykierów z obu dzielnie nam rządzących partii i ich koalicjantów.
    Destrukcję prawną zaczęła PO w momencie, gdy wiedziała, że musi oddać władzę Pisowcom. Ci poszli za ciosem i kontynuowali rozmontowywanie systemu prawnego w Polsce. Teraz znów Koalicja 13 grudnia lub 15 października (jak ją nie nazywać) dokańcza procesu rozkładu metodami „demokracji walczącej”. A nie daj bóg Trzaskowski jako prezydent przybije ostatni gwóźdź do trumny naszej państwowości.
    A co my Polacy z tego mamy? Upadek konstytucyjnych instytucji państwowych, zapaść demograficzną i gospodarczy transfer zysków do kapitału zagranicznego.

    1. Problem w tym, że nie istnieje coś takiego, jak “żelazny elektorat Platformy”. Gdyby np. Trzaskowski wyrolował starego człowieka, kręcił, mataczył, nie miałby żadnych szans u Platformersów. Czy to wina zwolenników PO, że za kandydatem PiSu (żaden tam obywatelski) ciągnie się taki smrodek? Pomijam zupełnie kiepskie przygotowanie merytoryczne. Jak książki Batyra o przestępcach mają się do wiedzy przydatnej w działalności prezydenta kraju? Nawet uśmiechać musiał się nauczyć i wygląda po prostu komicznie. I tyle.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *