Obudziliśmy się dziś rano w Polsce, która wyraźnie pokazuje, że to nie jest kraj dla uśmiechniętych ludzi. Liczy się nienawiść i zaciśnięta pięść, a nie życzliwość i wyciągnięta dłoń.
Wyniki wyborów są jednoznaczne – w kraju nad Wisłą żyją dwa, całkowicie różne plemiona. Czas nie łagodzi podziałów, chwilami mam wrażenie, że wręcz pogłębia. Jest źle, może być jeszcze gorzej.
Nie chcę nawet rozpatrywać różnych dalszych wariantów zmian na naszej scenie politycznej, do których z pewnością dojdzie – mam dziś zbyt kiepski nastrój. Nie chce też bawić się w szukanie winnych, kto co powinien zrobić lub czego nie robić – to nie ma sensu. Wyniki wyborów prezydenckich pokazały w lustrze nasze społeczeństwo, podzielone na pół, choć nasza strona demokratyczna jest mniej zmobilizowana i mniej odporna na deszcz. Wygląda też na to, że część z nas też postanowiła dać czerwoną kartkę rządowi K15X i nie zagłosowała w ogóle. Wyborcom Nawrockiego nie przeszkodził nawet szemrany życiorys oraz pamięć o 8 latach koszmarnych rządów PiS.
Tak, frekwencja była wysoka, jednak nie dość wysoka, a Nawrocki w Pałacu Prezydenckim to już nie żaden symboliczny gest, a realia naszej rzeczywistości.
Boję się myśleć dokąd nas to wszystko zaprowadzi…
Co wiemy. Frekwencja była rekordowa i zrobiły ją duże miasta. Mobilizacja antyprawacka była na full. Żadne zniechęcenie nie wchodzi w grę, jak ktoś myśli, że ludzie zagłosowali na Batyra, bo bo Tusk nie dowiózł liberalizacji aborcji i związków partnerskich to jest debilem. Przeważyła mobilizacja proprawacka. Brutalna prawda – ponad połowa narodu chce realizacji wizji kraju reprezentowanej przez alfonsa, gangusa, kibola i naziola. Jeśli ktoś tak niewybieralny wygrał, to znaczy, że nic nie dało się zrobić.
Coby było śmieszniej i straszniej – to nie jest nawet wizja pisoska. Nadprezes otworzył puszkę Pandory i jeśli Alzheimer nie zeżre mu mózgu do szczętu, to może jeszcze tego genialnego gambitu pożałować. Prezydentem został taki sobie nowy Banaś. Ktoś z własnymi celami, kogo Kaczyński nie będzie w stanie kontrolować. To nie PiS ma prezydenta tylko jakiś ONR.
Mam znajomą, która jest gorliwym antyszczepionkowcem., dlatego w I turze głosowała na Brauna, teraz – Nowacki. W czasach pandemii ostro wojowała przeciwko maseczkom, choć teraz nie dociera do niej, że to było za czasów PiS.
Tacy ludzie są problemem, ale nie są sednem problemu. Szurów aż tak dużo nie ma. Ten wynik Batyr zrobił na normalsach, którym, hm, życiorys w ogóle nie przeszkadzał.
Niestety….
Ale to jest właśnie zaleta PiSu, nie wada. W tak niewyobrażalnie trudnym czasie, jak czas pandemii szliśmy środkiem drogi, z jednej strony udało się sprawić, że każdy nosił maseczkę itd., z drugiej polskie przemysł przetrwał, z drugiej udaje się przyciągać także ludzi, którzy są przeciw nawet i temu.
Dla każdego coś miłego, brawo wy!
A nie sądzisz, że po prostu jedna ze stron jest sprawna, ma operatywnych ludzi, którzy coś potrafią, m.in. utworzyć niesamowity zupełnie sztab ludzi gotowych przez pół roku spać po cztery godziny na dobę, a druga nie umie i zapewne nigdy się czegoś takiego nie nauczy?
Nie zapominaj o geniuszu prezesa.
Z ciekawości, Autorko Bloga – jeśli, a mówi się o tym na X, Giertych zostanie ministrem sprawiedliwości, wciąż będziesz głosowała na KO?
Jestem aktywna na X i jakoś nie zauważyłam takich spekulacji. Pewnie jesteśmy w innych bańkach informacyjnych.
Za cholerę nie mogę pojąć, na czym polegała” koszmarność” rządów PIS???
Wiesz, jestem dziś zmęczona, boli mnie głowa i nie mam ani siły ani ochoty na tłumaczenie Ci tego. Polska jest podzielona, jedni uważają tamtych 8 lat za wspaniałe rządy genialnego prezesa, a drudzy uważającego się za jednego z najmądrzejszych ludzi na świecie autokratę, który każdemu chce układać życie zgodnie z własną wizją. Ja cenię sobie wolność i sama chcę decydować o tym, co dla mnie jest najlepsze.
A ja chętnie odpowiem. PiS zrobiło z Polski żula i menela Europy, zamiast dyplomatów, podstawiając wulgarnych krzykaczy. W efekcie Polska była wywalana ze wszystkich miejsc, z których można ją było wywalić bez generowania kosztów. W innych sukcesywnie odsuwano PiSowskich meneli od władzy, dając ociągającym się i kurczowo trzymającym bufetu kopa w tyłek. Oczywiście zakulisowo PiS próbowało się Europie tłumaczyć, żeby złagodzić konsekwencje swego menelstwa, a Unia odpowiadała, że dobrze, tylko przestańcie się zachowywać jak żule i naprawcie szkody. Tak się robi w dyplomacji. Nie ma słowa „NIE”, ale skąd niedouczeni Dyzmowie mogą to wiedzieć. No to znowu próbowali pyszczyć. Topowym przykładem była misja Beci Szydło przeciw kandydaturze Tuska. Jako reprezentantka żulii przegrała 27:1. Nawet Orban kopnął ją w tyłek. Dopiero powrót Tuska odblokował unijne fundusze i unijne stanowiska.
A dlaczego tak było. Bo PiS zgwałciło prawo Rzeczypospolitej i nie realizowało wyroków sądów, a Duda ułaskawiał partyjnych zbrodniarzy. Ustawy były przez tego bandytę podpisywane bez czytania, przynosił je w zębach Kaczyńskiemu na Żoliborz w godzinach nocnych. Sądy były obsadzane aparatczykami partyjnymi, prezeską Trybunału Konstytucyjnego została kucharka Kaczyńskiego, nieprzywrócona do zawodu sędzi za liczne absencje w pracy Przyłębska, prywatnie żona TW Wolfganga. Do tegoż sądu trafił też komunistyczny zbrodniarz sądowy, prokurator stanu wojennego oskarżający opozycję antykomunistyczną, Piotrowicz oraz partyjna kolubryna, niezrównoważona emocjonalnie Krycha Pawłowicz, znana ze szczucia na mniejszości seksualne. Przypomnę tylko, że zachęceni szczuciem partyjnioków PiS i Solidarnej Polski na mniejszości seksualne uczniowie zaszczuli szkolnego kolegę, popełnił samobójstwo, a Plugawy Krystyn swą pełną nienawiści paszczą zakomunikował, że jego koledzy zachowywali się NORMALNIE.
Gospodarczo zdefraudowali miliardy, że przypomnę Elektrownię Ostrołęka III, Stadninę Koni w Janowie, niedrożny przekop Mierzei Wiślanej, łąkę pod Baranowem, nazywaną Centralnym Portem Komunikacyjnym. Nie przeszkadzało im to wypompowywać miliony na pensje swoje i łapówki dla sojuszników. Korpucja polityczna na linii władza-kościół sięgnęła zenitu, gdy dofinansowywano kościół z funduszy nieistniejącego CPK, a fundusz dla ofiar przestępstw sfinansował hochsztaplera, księdza „Salcesona”,
Upokorzyli i zrujnowali armię. Jedną z pierwszych decyzji Macerewicza było zerwanie wszystkich kontraktów zbrojeniowych, w efekcie czego Polska do dziś nie ma nowoczesnych śmigłowców transportowych. Po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, w panice zaczęli kupować uzbrojenie bez przetargów i bez amunicji, bo niestety, ale Polska nie ma fabryki amunicji wielkokalibrowej. A teraz prowadzą politykę jawnie antyukraińską, choć Ukraina jest dla Polski jedynym buforem przed agresją Putina. Kontakty zaś Macierewicza i Kaczyńskiego z rosyjskimi szpiegami w USA byłyby wystarczającym powodem do oskarżenia o zdradę ojczyzny.
Wprowadzili prawo zezwalające na mordowanie kobiet w ciąży, dzięki czemu nieszczęsne dziewczyny giną w męczarniach, a młode Polki nie zamierzają rodzić bandytom dzieci. Zwyrodnialec Chazan zmusił ciężarną kobietę do donoszenia płodu z otwartą czaszką, nie bacząc na ryzyko sepsy i nieuchronną śmierć dziecka zaraz po narodzeniu. Zorganizowana grupa przestępcza duchownych pediofili i złodziei tłumaczyła, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, zamiast wziąć se płód, wszczepić w tłustą dupę i zaopiekować nim (wrócę do tego, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych).
Na najwyższych stanowiskach w spółkach skarbu państwa zasiadali ignoranci, przy których Nikodem Dyzma był geniuszem. Burmistrz Pcimia, Brudna Pała Obajtek na czele Orlenu, dwórki Glapińskiego (nauczycielki szkolne) na menadżerskich stanowiskach w NBP, rolnik któremu marzyły się konie arabskie został dyrektorem stadniny, na dzień dobry doprowadzając do śmierci dwóch, czy trzech rumaków, co skutkowało paniczną ucieczką właścicieli zwierząt wraz z podopiecznymi.
W życiu nie widziałem tak jawnego i bezczelnego złodziejstwa, powodowanego poczuciem bezkarności PiSowskich przestępców. Na wielki finał zrobili prezydentem alfonsa, oszusta, złodzieja i stadionowego zadymiarza. To tylko te powody, które mi przyszły do głowy na gorąco, bez zaglądania w internet. Ciesz się, ludu alfonsa! Nie ma to, jak pospolity przestępca na stanowisku prezydenta państwa!!!
Ale wiesz, że wyzywanie nielubianych polityków od bandytów czy porównywanie do Nikodema Dyzmy to nie jest uzasadnianie, czemu ktoś źle rządził?
Chyba coś chciałeś przekazać, ale co i w odpowiedzi do kogo to trudno wyczuć.
Wiem Bartek, a tylko to w uzasadnieniu zauważyłeś? Myślisz, że dostałbyś w szkole średniej pozytywną ocenę, gdyby to były wszystkie Twoje spostrzeżenia na temat omawianego, całkiem długiego tekstu?
Ale Trzaskowski powiedział dupiarz…
…I ta Unia robi nakrętki przyczepiane do butelki!
Woland, puściły Ci zwieracze! To działa na psychikę. Medycyna zna takie przypadki ,zwłaszcza wśród polskojęzycznych folksdojczów i szabasgojów.
No i już wiadomo, dlaczego sekty Kaczyńskiego nie wolno dopuszczać do władzy. Nawet jeśli chwilowo odgrywa rolę ofiar, sprowokowanie ich do ukazania prawdziwej twarzy jest bardziej niż proste.
Ale się pięknie naszemu Robotniku ulało 🙂 Ale to jest całkiem ciekawe. Mało kto do PiSu się przyznaje. Zawsze jest jakieś symetryzowanie, no chyba, że się uleje. Jakby nawet dla pisowców propisizm był czymś wstydliwym, jak świerzb, rzeżączka, moczenie łóżka, czy pociąg seksualny do dziecek.
A Ty byś się przyznawał? Dlatego tak sceptycznie podchodziłam do Exit poll.
Tu nie co nad czym się zastanawiać. Jak to powiedział Wajrak: Oparzyłem się, ale musiałem iść dalej. Najbardziej ucierpiało morale koalicji antypisowskiej, bo porażka była minimalna. W Parlamencie nadal PiS nie ma większości, a KO ma taką zdolność koalicyjną, by wejść tuż przed wyborami w taki sojusz, bo zgarnąć bezwzględną większość (ordynacja wyborcza promuje komitet wyborczy z najlepszym wynikiem). Trzeba tylko zgodzić się na rewolucyjny program. Nie masz przesadnych możliwości wpłynąć na na decyzje takich obstruktorów, jak Hołownia, Kosiniak Kamysz, czy Zandberg, więc pozostało robić swoje.
Tak patrząc post factum. Kampania była kiepska, a kandydat słaby. Ale nie miało to znaczenia. Trzaskowski zebrał rekordowe poparcie. Afery i skandale Nawrockiemu zaszkodziły. Straty w tradycyjnym pisim elektoracie 60+ miał spore. No ale co stracił na seniorach to zyskał na juniorach. To był czarny łabędź tych wyborów – prawoskrętne pospolite ruszenie millenialsów. Tego nikt nawet nie był świadom, bo sondażownie zawaliły. A jak zaczęło to wyłazić po pierwszej turze, to było już za późno.
Szanownym czytelnikom tego bloga, proponuję poczytać o problemach nacjonalistów, prawicowców ,żuli i meneli europy.
https://dzienniknarodowy.pl/wielka-wymiana-ludobojstwo-przez-substytucje/
Dzienniknarodowy.pl? To Twoje źródło informacji? Właścicielem domeny jest SWOJAK – ludzie stojący tam na czele to dla Ciebie autorytety?
Robotnik, my wiemy, że to menele i debile, nie musisz nam tego przypominać 😀
Noż czysta głębia ociulenia – wymiana Europejczyków na muzułmanów, żeby szerzyć konsumpcjonizm i permisywizm. Prawdziwy geniuś musiał na to wpaść.
kmat ….”Noż czysta głębia ociulenia ” .Wskaż mi zdanie,w którym autor użył słów „…. konsumpcjonizm i permisywizm.”
Jestem tak stary, że ewentualne autorytety, już nie żyją.Poza tym język wroga powinnaś znać,a co najmniej sposób myślenia. Polecam przeczytać.
Prawdziwe autorytety nawet po śmierci mogą mieć na nas wpływ.
Nie, nie będę tego czytać – szkoda czasu i nerwów.