Przemilczany WOŚP

Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem czerwonego serduszka WOŚP. W naszym dramatycznie podzielonym społeczeństwie to jedna z niewielu spraw, która nas jeszcze łączy – przynajmniej tak było do tej pory. Teraz jest już różnie, niestety.

To, że politycy PiS bojkotują WOŚP nie jest niczym nowym. W ślad za nimi idą także zwolennicy tej partii. Śledziłam wczoraj posty na Twitterze – niestety, sporo hejtu. Na szczęście nas było znacznie więcej.
Nie oczekiwałam też specjalnych relacji w mediach rządowych. Podobno była wzmianka przez kilkanaście sekund. Mniej więcej tą samą drogą poszedł też Polsat – pewnie znowu zwyciężyła zasada, że po co narażać się władzy? Zakaz pisania o WOŚP w wykupionych przez Obajtka mediach lokalnych to już tylko drobny szczegół.

W tym wszystkim moje zdziwienie wzbudziło jedynie całkowite przemilczenie WOŚP przez Polska 2050. Timeline oficjalnego profilu na Twitterze nie zamieścił ani jednego serduszka. Politycy tej partii również milczeli w tym temacie, choć zamieszczali posty.
Z czego to wynika? W mojej bańce medialnej spotkało się to z wielką krytyką i podejrzeniami o przygotowanie do koalicji z PiS. Wygląda to faktycznie mało sympatycznie. Moim zdaniem 0 to duży błąd polityczny.