10 lat temu, przed wyborami prezydenckimi w sieci krążyło takie coś:
Jak nasi kandydaci na prezydenta wymieniają żarówkę:
- Komorowski powie, że wymieni żarówkę w następnej kadencji.
- Duda zwróci uwagę, że Komorowski miał 5 lat na wymianę żarówki.
Sam nie ma pojęcia jak to zrobić.- Korwin-Mikke powie, że za Hitlera były trwalsze żarówki.
- Kukiz będzie chciał wprowadzić Jednożarówkowe Okręgi Świetlne.
- Jarubas powoła wojewódzkie urzędy pełnomocników ds. wymiany żarówek, w których zatrudni pół swojego drzewa genealogicznego, znajomych i ciotkę szwagra.
- Palikot przyjdzie z żarówką w kształcie penisa i oskarży o ciemność Kaczyńskiego.
- Wilk obniży podatki dla producentów żarówek.
- Kowalski spuści wpierdol producentom żarówek.
- Tanajno zrobi referendum o celowości wymiany żarówki.
- Braun nie wymieni żarówki. Bo żarówka to światło, światło to oświecenie, a oświecenie to masoneria.
- Ogórek wymyśli żarówkę od nowa.
Znalazłam w trakcie przeszukiwania archiwum starego bloga.
To teraz pora na aktualizację i dopasowanie do listy kandydatów 2025.