Wybory parlamentarne 2023 już coraz bliżej. Najwięcej emocji budzą oczywiście listy kandydatów do Sejmu, choć nie możemy zapominać również o Senacie. Jak jest to ważne widzieliśmy w kończącej się właśnie kadencji parlamentu. Działająca wcześniej idealna maszynka do głosowania zgodnie z wolą PiS-u wyraźnie się zacięła i były chwile, gdy naprawdę zgrzytała. Ktoś pamięta, że gdyby nie Senat Sasinowe wybory kopertowe mogłyby się udać? A to tylko jeden z przykładów. Choć niestety, weto i poprawki Senatu też były często odrzucane….
Głosowanie w wyborach do Senatu na szczęście jest proste. Partie opozycyjne zawarły Pakt Senacki i w każdym okręgu jest jeden wspólny kandydat opozycji.
Lista wszystkich kandydatów do Senatu jest na stronie PKW:
Okręgi do Senatu
Wystarczy znaleźć swój okręg wyborczy i sprawdzić kandydatów, a potem zagłosować na kandydata wskazanego przez opozycję. Czasami może się to niestety wiązać z zaciśnięciem zębów, ale cóż. Pakt to pakt. Szkoda jednak, że w jednym z okręgów (nr 47 pow.garwoliński, miński i węgrowski) oddano mandat senatorski walkowerem. Zgodnie z paktem powinien tam być kandydat wskazany przez Lewicę, ale nie został zarejestrowany. Zebrano za mało głosów poparcia (wymagane jest 2000 podpisów). W efekcie jest tam 2 kandydatów: PiS i Bezpartyjni Samorządowcy. Trudno to niestety skomentować w kulturalnych słowach.
Ja głosuję w okręgu 65 – m.Gdańsk i m.Sopot.
Lista kandydatów do Senatu w okręgu 65
Kandydat opozycji to Bogdan Borusewicz – nikt nie ma szansy w starciu z takim kandydatem. Krążą wieści, że nikt z PiS-u nie był chętny, w końcu wystawiono kandydata z klubu Gazety Polskiej.
Ciekawostką jest natomiast trzeci kandydat – wystawiony przez Partię Piratów. Kompletnie nieznany.